Horyzonty Wychowania (Dec 2009)
Siła moich myśli
Abstract
W artykule bronię tezy, że „moje” myśli nadają moc myśleniu. Nie wszystkie myśli, które przeżywam są moje. „Moje” myśli spełniają dwa warunki: autentyczność i autonomię. „Moje” myśli są autentyczne, bo: 1. są moimi przekonaniami – akceptuję je, nie są dla mnie obce i potrafię je uzasadnić; 2. są dla mnie ważne, przez to, że są związane z duchowym „centrum” jednostki – zbiorem przekonań, które współtworzy moją tożsamość; 3. są przyswojone, dzięki czemu również cudze myśli mogą stać się własne. Ja zachowuje autonomię i dystans wobec „moich” myśli. To pozwala zachować wolność, możliwość weryfikacji myśli i uchronić się przed fanatyzmem. „Moje” myśli nie wydają się mieć dużej siły. Najbardziej skuteczne wydają się myśli fanatyków, którzy bez dyskusji, z siłą taranu, realizują własne idee. Równie skuteczne mogą być myśli oportunistów, którzy nie przywiązują się do żadnej idei, ale sprawnie realizują to, co jest korzystne w danej sytuacji. „Moje” myśli nie są zbyt skuteczne – uwikłane w wewnętrzny dialog, zbyt niepewne. Jednak siła moich myśli nie polega na skuteczności: one wyzwalają z wewnętrznego zafałszowania, pozwalają odkryć prawdziwą naturę świata i nas samych – a ponadto uwalniają nas z niewoli własnych przekonań. Wyzwolenie, jakie niosą „moje” myśli, ma większą siłę niż światowa skuteczność.