Kwartalnik Historii Kultury Materialnej (Jan 2018)
Siedziby szlacheckie w ziemi zakroczymskiej w XVII i XVIII wieku
Abstract
Problematyka siedzib szlachty w czasach nowożytnych pojawiła się przede wszystkim w kontekście rozważań nad dziejami sztuki, w mniejszym zaś stopniu była zagadnieniem interesującym archeologów i historyków. Wpływ na taki stan rzeczy ma specyfika zachowanych źródeł pisanych. Inwentarze majątkowe, zarówno dóbr ziemskich, jak i pośmiertne spisy ruchomości, zawierają co prawda opisy siedzib szlacheckich, ale nie ma w nich zbyt wielu informacji, które interesowałyby historyków sztuki. Stąd stają się one przede wszystkim domeną historyków kultury materialnej, dążących do określenia dawnych warunków mieszkaniowych. Analizie poddano 64 siedemnasto- i osiemnastowieczne opisy siedzib szlacheckich w regionie charakteryzującym się stosunkowo dużym udziałem szlachty średniej we własności ziemskiej oraz niedalekim położeniem od centrum, jakim była Warszawa. Dwory zbudowane były z drewna, w układzie zrębowym. Niemal tyle samo było nakrytych snopami słomy – 21, co gontami – 18. Były to budynki na planie dwudzielnym, z asymetryczną sienią, izbą, alkierzem i komorą, lub też z dwoma izbami. To drugie rozwiązanie byłoby bliższe wzorcom opisywanym w ówczesnych pracach teoretycznych, zwłaszcza „chudopacholskiemu” dworowi Haura. Sień dzieliła dom na dwie części, w których znajdowało się po jednej izbie. Opisy nie pozwalają stwierdzić, czy części te były sobie równe, co świadczyłoby o ich symetryczności i osiowości, cechach propagowanych przez teoretyków. W dworach szlachty zamożniejszej (w Kędzierzawicach Brochockich i w Chociszewie Łaźniewskich) w połowie XVIII w. istniały odpowiednio jeden i dwa gabinety. W opisach z drugiej połowy tego stulecia w budynkach istniały też garderoby (po jednej lub nawet dwie). Dość rzadko wejście do dworu prowadziło przez ganek. Znanych jest siedem przekazów, jeden z pierwszej połowy stulecia, a pozostałe z drugiej XVIII w., w których wymieniono ten element. Wnętrza ogrzewano piecami. Nie są znane ich szczegóły konstrukcyjne, zaznaczano jedynie ich stan bądź kolorystykę kafli. Bliskie położenie znanego ośrodka wyrobu ceramiki - Zakroczymia spowodowało zapewne, że trzykrotnie wspomniano piece wykonane z kafli zrobionych w tym mieście. Niekiedy w relacjach wspominano o tym, jak ozdobione były wnętrza. Czyniono to poprzez bielenie wapnem, zawieszanie na ścianach płóciennych lub bardziej nowoczesnych papierowych obić, malowanie drzwi. Prostota planu, nie zawsze podkreślona symetrią oraz pozbawiona ozdób elewacja czyniły z siedzib szlachty w tym regionie w XVII i XVIII w. domostwa odpowiadające ograniczonym możliwościom finansowym właścicieli, których gusta artystyczne i potrzeby komfortu prawdopodobnie nie były jeszcze rozbudzone.