Acta Universitatis Lodziensis: Folia Historica (Jun 2017)

Konflikt katolicko-ewangelicki w Osiecznej w latach 1656–1769

  • Adrian Gendera

DOI
https://doi.org/10.18778/0208-6050.98.04
Journal volume & issue
no. 98
pp. 43 – 54

Abstract

Read online

Osieczna, niewielkie miasto leżące 10 km od Leszna, w XVII i XVIII w. była areną konfliktu dwóch wyznań chrześcijańskich – katolików i ewangelików. Głównym powodem niepokojów wyznaniowych i w konsekwencji upadku gminy ewangelickiej był potop szwedzki (1655–1660) i związane z nim zaburzenia natury polityczno-religijnej wśród mieszkańców regionu leszczyńskiego. Była to także konsekwencja różnic doktrynalno-eklezjologicznych wyznań i nasilającej się tzw. kontrreformacji. Pierwsze prześladowania osieckiej gminy ewangelickiej miały miejsce w latach 1656–1666. Wypędzono wówczas z miasta pastora Joachima Wüstehube. Kolejna fala prześladowań nastąpiła już w 1668 r. i jej następstwa (wygnanie pastora Paula Clapiusa i utrata świątyni) trwały formalnie do 7 marca 1769 r., gdy właściciel Osiecznej, hrabia Mikołaj Skoroszewski, wydał list tolerancyjny dla miejscowych innowierców, co przyniosło odrodzenie się gminy (budowa kościoła, powołanie pastora) dopiero 13 stycznia 1793 r. W trakcie badania wykazano, że pierwszymi osobami biorącymi udział w analizowanych sytuacjach konfliktowych byli duchowni katoliccy i pastorzy. Według historiografów niemieckich z przełomu XIX i XX w. pastorzy byli pierwszymi ofiarami postępowania katolików. Natomiast autorzy katoliccy i współcześni badacze wskazują na przemilczaną przez historiografów niemieckich kwestię pozytywnego i antypolskiego stosunku luteran (szczególnie leszczyńskich) do skandynawskiego najeźdźcy podczas polskiej ofensywy wiosną 1656 r. Osieckie niepokoje religijne XVII–XVIII w. są kwestią złożoną, której badania nastręczają trudności i są naznaczone pewną dozą przypuszczeń. Powodem tego stanu jest brak dostatecznej liczby zachowanych materiałów archiwalnych dla Osiecznej z omawianego okresu. Kwestie społeczne, w tym relacje międzywyznaniowe w mieście, wymagają dalszych badań.

Keywords