Muzyka (Jul 2022)
Dwie wizje muzyki. Partytury Zbigniewa Turskiego i Stefana Kisielewskiego do inscenizacji „Kordiana” Juliusza Słowackiego z 1956 roku
Abstract
Jednymi z ważniejszych wydarzeń teatralnych 1956 r. były niemal jednoczesne inscenizacje Kordiana Juliusza Słowackiego. Premiera Kordiana w Warszawie miała miejsce w Teatrze Narodowym dnia 21 IV; reżyserem był Erwin Axer, a autorem muzyki Zbigniew Turski. Krakowskie wystawienie sztuki odbyło się 1 V w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w reżyserii Bronisława Dąbrowskiego, z muzyką Stefana Kisielewskiego. Obaj kompozytorzy stworzyli obszerne partytury, które niewątpliwie przyczyniły się do wzbogacenia przedstawień. Do dziś są one zachowane są w postaci rękopisów: Turskiego w Magazynie Muzykaliów Biblioteki Narodowej w Warszawie (sygn. Muz. 2116), Kisielewskiego w Archiwum Teatralnym przy Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie (teczka o sygn. 236). Partytura Turskiego liczy 42 numerowane odcinki, Kisielewskiego 37 odcinków (realnie 55). Celem artykułu jest wskazanie podobieństw i różnic w zakresie skomponowanej muzyki do tej samej sztuki. Podobieństwa widoczne są np. w postaci muzycznego „motywu duchów”, który u obu kompozytorów przybiera postać opadającej figury (u Turskiego zawsze prezentowanej przez skrzypce I i II, u Kisielewskiego w różnych konfiguracjach instrumentów dętych drewnianych i smyczkowych). Ponadto obaj kompozytorzy w zasadniczych aktach sztuki wprowadzili intermezza poprzedzające poszczególne sceny. Aż czternaście odcinków muzycznych odnosi się to tych samych miejsc dzieła. Obaj też sięgnęli po muzyczny cytat, przy czym Turski zaledwie raz wykorzystując melodię hymnu Boże zachowaj cara, zaś Kisielewski czterokrotnie cytując fragmenty Warszawianki, Marsylianki, Mazurka Dąbrowskiego oraz hymnu God, save the king. Z kolei różnice między partyturami widoczne są w obsadzie wykonawczej. Turski rezygnuje z instrumentów dętych na rzecz rozbudowania sekcji perkusyjnej i w przeciwieństwie do Kisielewskiego wprowadza głosy wokalne. Kisielewski zaś korzysta z tradycyjnej obsady symfonicznej. To co natomiast najbardziej różni obie muzyki, to sposób organizacji materiału dźwiękowego. Turski podąża w kierunku bardziej brzmieniowego charakteru muzyki, choć nie jest to jeszcze typowo sonorystyczne myślenie. W przeciwnym kierunku poszedł Kisielewski, wybierając dobrze znany sobie styl neoklasyczny.
Keywords