Horyzonty Wychowania (Apr 2017)

Dialog ekumeniczny – konieczna droga

  • Jos Vercruysse

Journal volume & issue
Vol. 1, no. 2

Abstract

Read online

„Tego samego dnia dwaj z nich byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali” (Łk 24, 13-16). Ta konwersacja podczas drogi do Emaus jest wymowną przypowieścią o życiu każdego chrześcijanina. W sposób szczególny dotyczy dialogu ekumenicznego. Kleofas i jego towarzysz byli głęboko wstrząśnięci męką ich Mistrza. Byli rozczarowani: „A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela...”(Łk 24, 21a). Wracają do domu załamani, zranieni na duchu i sercu. I tak idąc dyskutują, powtarzając ciągle historię, która się wydarzyła, szukając jej sensu. W tę konwersację włącza się niespodziewanie jakiś nieznany podróżny, wydaje się być cudzoziemcem, który potrafi zafascynować ich, kiedy wyjaśnia sens Pisma świętego. Więcej, on ich pociesza i podprowadza tych dwóch towarzyszy ku głębszemu zrozumieniu tego, co się wydarzyło, by w końcu odnaleźć pełną wspólnotę z apostołami. Dialog rozpoczyna proces leczenia. Ich smutne serca zaczynają płonąć. Ten dialog znajduje chwilę przyjemnego odpoczynku, kiedy rozpoznają zmartwychwstałego Jezusa przy łamaniu chleba w domu w Emaus i pomimo że znika zaraz im z oczu, Pan objawia się w tym eucharystycznym geście i „pozostaje w ich pamięci”.

Keywords