Nauka i Szkolnictwo Wyższe (Apr 2016)

Dwa cele kształcenia

  • Ireneusz Białecki

Journal volume & issue
no. 1

Abstract

Read online

Kształceniu na poziomie wyższym i selekcji, która mu towarzyszy, można przypisać dwie funkcje. Pierwsza - to jak najlepsze wyselekcjonowanie i przygotowanie kształconych do przyszłych ról zawodowych. Chodzi o to, by zawodom, specjalnościom i kompetencjom cenionym na rynku pracy odpowiadały szkoły, wydziały i kierunki kształcące jak najlepszych specjalistów w danej dziedzinie. Drugą funkcją kształcenia jest wyrównywanie szans tak, aby do najlepszych szkół, na najbardziej pożądane kierunki dostawali się uczniowie niezależnie od swego pochodzenia i miejsca zamieszkania. Wydaje się, że w praktyce skuteczne połączenie obu funkcji nie jest możliwe. Jeżeli istnieją szkoły elitarne, ostro selekcjonujące przyjmowanych studentów, szkoły, których dyplom jest wysoko ceniony na rynku pracy, to prawie zawsze selekcji według uzdolnień i przygotowania towarzyszy selekcja środowiskowa. Na ogół bywa tak, że im więcej kandydatów na jedno miejsce, tym większy odsetek wśród przyjętych studentów wywodzi się z środowisk uprzywilejowanych kulturowo i materialnie. W Polsce przed 1989 rokiem obie funkcje kształcenia nie były realizowane w stopniu zadowalającym. Wyniki badań wskazują, że w ciągu powojennego 40-lecia nierówność szans na wykształcenie wyższe utrzymała się mniej więcej w tej samej rozpiętości. Można przewidywać, że większe niż dotychczas zróżnicowanie zarobków i różnicowanie się ich w przyszłości - wedle wykonywanego zawodu, nie zaś jak dotychczas w zależności od sektora gospodarki czy typu zakładu pracy - będzie sprzyjać wyodrębnianiu się kierunków i szkół, których dyplom zagwarantuje wysokie zarobki. Nauka w tych szkołach może być droga, zaś rekrutacja do nich - oparta na bardzo ostrej selekcji. Oba te czynniki zapewne zwiększą nierówności w dostępie do kształcenia w tych szkołach. Z drugiej strony planowane zwiększenie odsetka młodzieży studiującej przyczyni się do zrównania szans na traktowane całościowo wykształcenie wyższe. Oba te mechanizmy doprowadzą zapewne do większego niż dotychczas różnicowania kształcenia na poziomie wyższym - zarówno pod względem dostępności, jak i poziomu kształcenia.